Pierwsze miejsce w rankingu zajmuje Titanodrol.

Ten suplement diety zawiera 9 składników aktywnych dobranych specjalnie dla osób, które chcą zbudować masę mięśniową. Jest tutaj dobra mieszanka substancji znanych każdemu szanującemu się bywalcowi siłowni: beta-alaniny, kwasu DAA i L-argininy. Są 4 roślinne ekstrakty. Jest w końcu kofeina i guarana.

Cynk wpływa na to, by w Twojej krwi znajdowała się odpowiednia ilość związku,będącego podstawą do budowy męskiej masy mięśniowej, powiększenia obwodu bicepsów itd. Cynk pomaga również w utrzymaniu prawidłowego metabolizmu węglowodanów. Pomaga w prawidłowej syntezie białka.

Drugi wpływ Titanodrolu to więcej energii.W połączeniu z mniejszym zmęczeniem (efekt guarany) pozwala to wejść na wyższy poziom i przekraczać swoje granice w trakcie treningów. A lepsze treningi to oczywiście dobry wzrost masy mięśniowej. Dla lepszej definicji mięśni w Titanodrol jest też pieprz Cayenne, który pomaga redukować masę ciała, a guarana rozprasza uczucie głodu.

Jak widać Titanodrol podchodzi do sprawy w sposób kompleksowy, co jest na pewno warte docenienia.

Somatodrol to również suplement diety, który ma dostarczyć do organizmu takich substancji jak beta-alanina i arginina. W formule nie ma żadnych roślinnych ekstraktów.

Problemem według użytkowników jest mało informacyjna strona główna produktu: nie znajdziemy na niej pełnego składu, więc de facto ciężko go ocenić. To może też powodować nieufność. Strona podaje też dość nierealne obietnice, także te określone dokładnymi liczbami. Kto jednak przeprowadził badania, kto to sprawdził? Tego się niestety ze strony nie dowiemy.

Trudno też zrozumieć nadawanie wymyślnych nazw zwykłym połączeniom składników. Pod tajemniczą nazwą TST Factor w składzie Somatodrolu kryje się po prostu połączenie kwasu d-asparaginowego i cynku. Nazwę TST Factor trzeba więc traktować jako nazwę marketingową.

Użytkownicy na forach i grupach dla ćwiczących osób mają raczej negatywne zdanie o Somatodrolu. Wskazują, że skład nie jest adekwatny do ceny, a także na nierealistyczne obietnice.

Co do samych składników formuły to są one standardowe w tego typu preparatach, co wystarczy na zajęcie 2 miejsca.

W Probolan 50 znajduje się buzdyganek i kofeina. To bardzo niewiele jak na tego typu specyfik. Jest także składnik, o którym nigdy nie słyszeliśmy, a mianowicie Epihydroxetiolan-17-ester. Intuicja podpowiada, że tak jak w przypadku Somatodrolu to po prostu nowa nazwa nadana połączeniu 2 wyżej wymienionych składników. Za takie praktyki duży minus. Niestety płacąc wysoką cenę dostajemy tylko 2 składniki, z których jeden jest znany i pospolity, a drugi (buzdyganek) nie ma żadnych potwierdzonych badań, które wskazywałyby wpływ na masę mięśniową.

Dodajmy do tego stronę pełną nierealistycznych obietnic (400% więcej testosteronu? A skąd?) i mamy pełnię obrazu na temat Probolan 50. Brak dokładniejszych informacji o badaniach, o których mowa na stronie. O doktorze Stevenie Price, którego wizerunek tam widzimy również próżno szukać informacji...

Metadrol także opiera się na podobnej mieszance, co Probolan 50. W składzie znajduje się buzdyganek naziemny, kofeina i składnik o nazwie HGRX-3[2-Hydrxy-3-Methox 0H2], o którym znowu nic tak naprawdę nie wiadomo i który wydaje się nazwą wymyśloną właśnie na mieszankę buzdyganka i kofeiny. Nie ma sensu się więc rozpisywać, ponieważ musielibyśmy powtórzyć większość argumentów podanych przy Probolanie.